Jako nastolatka bardzo lubiłam tworzyć rzeczy z masy solnej, malować na szkle i robić witraże. Uwielbiałam to i potrafiłam spędzać na tym całe dnie. Zajęcia te bardzo mnie relaksowały, a efekty cieszyły. W późniejszym okresie z braku czasu porzuciłam to hobby. Ostatnio zupełnie przypadkowo natrafiłam na stronki dziewczyn, które zajmują się tworzeniem kartek okolicznościowych, zaproszeń itp. i stwierdziłam, że chciałabym czegoś takiego spróbować.
Dziś powstała moja pierwsza kartka, którą chce podarować z okazji narodzin pewnego maluszka:). Kurs do stworzenia trampeczek znalazłam tutaj (na tej stronie można znaleźć naprawdę śliczne rzeczy), a stempelek wzięłam stąd. Jak wam się podoba efekt mojej pracy? Nie wiem, czy kartka nie jest trochę za skromna ale nie chciałam przekombinować.
Jutro postaram się zrobić wersję dla dziewczynki :).
Bardzo się cieszę, że skorzystałaś z mojego kursu:) Trampeczki wyszły świetnie! Śliczna pamiątka!
OdpowiedzUsuń